Szybki wypad do Tirany za 359zł

🗺️Jeżeli wakacyjne wojaże na Bałkany kojarzą się z Chorwacją to czas poszerzyć horyzonty podróżnicze i sięgnąć dalej. Szukając mniej opatrzonych i luźniejszych miejsc, warto pokusić się o wypad do niewielkiej Albanii, a dokładnie stolicy tego kraju – Tirany. 🍀Miasto trzech rzek: Lanë, Tiranë i Tërkuzë jest największym ośrodkiem gospodarczym i kulturalnym kraju. Choć na pierwszy rzut trudno nie dostrzec pozostałości komunistycznego ustroju to jednak miasto dosyć szybko zyskuje w oczach i po krótkim pobycie można stwierdzić, że Tirana ma to coś w sobie, co sprawi, że wcześniej czy później powrócimy w to miejsce.📅Termin 17-22 kwietnia ✈️Bilety Warszawa-Tirana ✈️ Wizzair 359zł👍

Co warto zobaczyć w Tiranie

Historia Tirany tak naprawdę zaczyna się  8 lutego 1920 roku kiedy to rząd tymczasowy wybrał zaledwie 17 tysięczne miasto na stolice kraju. Obecnie to półmilionowy dynamicznie zmieniający się ośrodek z nowymi budynkami i wieżowcami.

  • Plac Skanderbega
     –  centralny plac stolicy. Nosi nazwę albańskiego bohatera narodowego, którego pomnik na koniu jest  symbolem Tirany. Wieczorami plac zamienia się w gwarny deptak.
  • Kolorowe odmalowane na nowo budynki i bloki rozsiane po całym mieście – znakomite tła do zdobycia pięknych ujęć.
  • zabytkowy meczet Ethem Beja wraz z wieżą zegarową – miejsce modlitwy, którego wnętrze zdobią freski i sztukaterie.
  • Bunk’art  czyli muzeum w gigantycznym bunkrze atomowym z czasów zimnej wojny. W Tiranie dedykowane turystom są dwie główne takie budowle, mają po kilka pięter pod ziemią i ogromną liczbę wystylizowanych pomieszczeń, które trzeba koniecznie zobaczyć.
  • Dom Envera Hodży – tak mieszkał dyktator albański, w czasach dyktatora willa stanowiła szczyt luksusu, dziś lekko podupadła budowla.
  • Blloku czyli raj dla hipsterów, dzielnica pełna murali, knajpek i sztuki ulicznej przyciągająca niczym magnes. Ciekawostką są liczne, artystycznie pomalowane znaki drogowe.
  • Piramida – niczym piramidy w Gizie z ta różnicą że budowla została pomyślana jako mauzoleum Envera Hodży. Nie została ukończona więc przez dziesięciolecia straszyła swoim wyglądem, od kilku lat przechodzi proces rewitalizacji i przebudowy na centrum kulturalne.
  • Forteca Justyniana to stara twierdza z XIV wieku pozostałość czasów bizantyjskich.
  • Dajti Ekspres – czyli kolejka gondolowa w Tiranie, jest to jeden z hitów miasta, kolejka ma ponad 4 kilometry i pozwala na sfotografowanie bajecznych widoków
  • Liczne bazary, mostki, budynki sakralne

Co zjeść w Tiranie

W stolicy Albanii miesza się kuchnia śródziemnomorską (makarony, ryby, owoce morza ) oraz kuchnia tradycyjna nazywana przez niektórych pasterską bowiem oparta jest na jagnięcinie i tradycyjnych mięsnych daniach oraz serach. Kuchnia jest bardzo urozmaicona, pełna oryginalnych i  nieznanych nam potraw. Można dostrzec również wpływy kuchni greckiej jak i kuchni arabskiej.
Byrek – nadziewany placek wykonany z ciasta, nadzieniem jest mięso,
biały ser i pomidory,  szpinak, zazwyczaj serwowany jest z tradycyjnym słonym jogurtem.
Tavë kosi – cream della cream albańskiej kuchni czyli jagnięcina pieczona w jogurcie w glinianym naczyniu.
Wątróbka zapiekana w sosie pomidorowym z dodatkiem białego sera i papryki.
Trilece – deser na bazie biszkoptu, naponczowany śmietanką z mlekiem skondensowanym oraz polany karmelem.
 

Dojazd z lotniska do centrum Tirany

Trzeba wiedzieć, że lecąc samolotem tanich linii lotniczych  wylądujemy na lotnisku w Tirana im. Matki Teresy (TIA), ok 17 km na północny zachód od centrum Tirany. Dojazd do miasta będzie dosyć szybki.
Przewoźnika autobusowego, którego spotkamy na lotnisku to Rinas Express. Autobusy kursują co godzinę od 6.00 do 18.00 do centrum Tirany (przystanek przy Muzeum Narodowym). Koszt podroży wynosi 400 albańskich leków w jedną stronę (ok. 16zł).
Alternatywą jest taksówka która zawiezie nas w nieco ponad pół godziny do miasta. Koszt przejazdu w jedną stronę wynosi ok. 2500 leków (ok. 100zł). Należy wybierać licencjonowane taksówki parkujące przed wejściem do hali odlotów. Pozwoli to uniknąć naciągaczy.